Zakwaszenie żołądka
Odpowiednie zakwaszenie żołądka (czyli odczyn, pH soków
żołądkowych) ma zasadnicze znaczenie dla odpowiedniego trawienia. Bez sprawnego
układu trawiennego jesteśmy narażeni na choroby.
Trawienie zaczyna się już w ustach, w żołądku kwas i enzymy
rozdrabniają białka, aby w odpowiedniej postaci – krótkie elementy - dostały
się do jelita, a tam pojedyncze aminokwasy (cegiełki budujące białka) dostają
się do krwi i biorą udział w budowie naszych własnych białek (mięśni, elementów
całego ciała, enzymów i wielu innych niezbędnych do życia cząstek).
Jeżeli żołądek nie działa prawidłowo, białka nie ulegają
odpowiedniemu rozbiciu i nie mogą być później odpowiednio wykorzystane przez
nasz organizm.
Po pierwsze takie nie do końca strawione białka mogą dostać
się do krwiobiegu i zostać zaatakowane – jako obce – przez nasz system
odpornościowy. jeżeli takie białko przypomina budową któreś z naszych,
budujących organy białek, system odpornościowy może je źle rozpoznać i zaczyna
atakować własne komórki. Rozwija się choroba autoimmunologiczna. Z tego
prawdopodobnie powodu wielu pacjentów zgłasza poprawę po samym zakwaszeniu
żołądka w takich chorobach jak atopowe zapalenie skory, łuszczyca, zapalenie
stawów – chorobach autoimmunologicznych.
Po drugie nie do końca strawione w żołądku białka, nie są
odpowiednio przygotowane do dalszej przeróbki na aminokwasy. Jeżeli nie
powstają pojedyncze aminokwasy, nie możemy ich wchłaniać i powstaje niedobór. Mamy
po prostu za mało cegieł do budowy własnych białek.
Po trzecie takie resztki mogą negatywnie wpływać na pracę
jelit.
Czy mój żołądek działa prawidłowo?
Typowym objawem niedokwaszonego żołądka jest… zgaga.
Drażnienie śluzówki kwasem żołądkowym wynika z niedomkniętego zwieracza
żołądka, a to w większości przypadków wynik nie dość kwaśnego środowiska, a nie
nadmiernej ilości kwasu. Z tego powodu powszechnie stosowane leki
zobojętniające, stosowane na zgagę, tylko pogarszają sytuację, działając na
objaw (pieczenie), a pogłębiając przyczynę (już nie dość kwaśny żołądek). Jest
sporo doniesień o innych niekorzystnych skutkach stosowania takich „leków”.
Jak sprawdzić czy Twój żołądek działa prawidłowo? Można
zbadać kwasowość soków żołądkowych w laboratorium. Można też wykonać domowy
test, jako tako wiarygodny. Do takiego testu niezbędna jest świeża, nie przeterminowana soda oczyszczona,
taka, jaką stosuje się w kuchni do wypieków.
Mieszamy 1 łyżeczkę (dzieci 1/2) sody z 150 ml wody i
wypijamy taki napój na czczo. Jeżeli odbije się po 90 sekundach – mamy slabo
zakwaszony żołądek. Im dłużej, tym gorzej. Soda po prostu łączy się z kwasem i
przy odpowiednim pH i w odpowiednim odstępie czasu powstaje dwutlenek węgla,
który gdzieś musi ujść… Jeżeli trwało to do 40s – można przypuszczać
nadkwasotę, czyli to, co reklamy srodków na zgagę zakładają od góry, a to około
TYLKO 20% przypadków. Można założyć, że zakres 40-90 sekund to norma i nie w
żołądku tkwi nasz problem.
Niedokwaszenie możemy podejrzewać gdy mamy słabe paznokcie,
tzw. kurzą ślepotę, niedobór cynku, wapnia czy żelaza. Warto zrobić taki test.
Zadbaj o swoje trawienie
Kiedy już ustalimy za niski poziom kwasu, warto byłoby go
podnieść. W tym celu należy zaopatrzyć się w ocet jabłkowy, najlepiej domowy,
ewentualnie kupny. Ale nie spirytusowy. Ocet jabłkowy można w pewnych ilościach
bezpiecznie spożywać, ma wiele dodatkowych prozdrowotnych właściwości (kto wie,
czy to nie ten element sosu winegret nie jest odpowiedzialny za sukcesy diety
śródziemnomorskiej, choć ostatnio pojawiły się teorie, że powodem tego są
posty, modne wśród mocno religijnej ludności południa).
Przepis na ocet jabłkowy: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/przydatne-w-kuchni/jak-zrobic-ocet-jablkowy-przepis-na-ocet-jablkowy-domowej-roboty_39822.html
Dwie łyżki octu jabłkowego mieszamy z 1/3 szklanki wody i
wypijamy 20 minut przed posiłkiem. Warto zacząć od mniejszej ilości i stopniowo
zwiększać do dwóch łyżek. W ten sposób zwiększamy kwasowość żołądka, zanim
zasypiemy go jedzeniem.
To pierwszy krok. Aby utrzymać żołądek w dobrej kondycji,
należy utrzymywać zdrową dietę, nie jeść przetworzonych produktów, unikać
alkoholu i papierosów, znaleźć skuteczny sposób na relaks, unikać nadmiernej
ilości leków, szczególnie tych bez recepty i niepotrzebnych antybiotyków. Dużo
pic, w tym wodę ze szczyptą soli (kłodawska, himalajska), która wspomaga
nawodnienie śluzówki żołądka.
Klasyczne sposoby na pobudzenie pracy żołądka to krople
żołądkowe, 2 krople przed posiłkiem.. Smak gorzki i słony pobudzają produkcje
kwasu. Można też stosować szczyptę soli na język przed posiłkiem. Przyprawy
wspomagające to kozieradka, anyż, bazylia, cząber, kminek, kolendra,
czarnuszka.
W efekcie możesz zauważyć, że nagle pozbywasz się: problemów
ze snem, depresji, wzdęć, problemów jelitowych, biegunki, bólów głowy, kaszlu,
zmęczenia, bólu stawów, trądziku i do tego chudniesz. Zazwyczaj problemy są
bardziej złożone (np. nieszczelne jelito wymagające dalszego postępowania
dietetycznego), ale sprawny żołądek to podstawa zdrowego życia. Nie przesadzam.
Trafiłam na Pani blog,dlateg, zże przeczytałam Pani komentarz na paleosmak przy artykule o eatmeatdrinkwater. Pisała Pani, że testuje na sobie - może to nieodpowiednie miejsce, ale chciałabym zapytać o efekty - jak się Pani czuje, czy to prawda, że na 0carb wypadają włosy itp. A może zrobi Pani wpis na ten temat? od dzisiaj śledzę Pani bloga, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTestowalam na sobie, wlosy mialam bardzo mocne. Alerzeczywiscie, zdarza sie, ze wypadaja - to raczej reakcja na zmiane. Diete zero carb rzucilam po miesiacu - czulam sie swietnie, ale byla za nudna. Jednak polecam.
UsuńA czy tarczyca wtedy nie szwankuje?
UsuńOgólnie uważa się, że tarczyca wzmaga dostarczenia pewnej ilości węglowodanów. Możliwe, że przy problemach z tarczycą, taka dieta może nie być optymalna. Jednak nie widzę związku, żeby takie jedzenie wywoływało problemy.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZ całego serca polecam ocet jabłkowy każdemu, kto ma problemy z układem trawiennym. Dzięki niemu poprawiłam swoje wyniki badań, które wskazywały na niską wchłanialność pokarmu z pożywienia. Nic innego nie stosowałam :) Jest on również dobry na wiele więcej dolegliwości. Warto zadbać również o to, aby kupić go domowej roboty, najlepiej prosto z gospodarstwa. Dużo ogłoszeń znajdziemy w sieci i wcale nie są to drogie rzeczy :)
OdpowiedzUsuń