W ciągu ostatnich 20 lat wiedza dotycząca przyczyn i sposobów uniknięcia nowotworów znacząco poszła naprzód. Rak w dużym stopniu zależy od naszego stylu życia - tego czy palimy, czy jesteśmy aktywni i od rodzaju diety. Oczywiście nie potrafimy całkowicie zapobiec nowotworom, ale kilka czynników może zmniejszyć jego prawdopodobieństwo lub ułatwić leczenie.
Zagłodzić raka
Istnieje pewien test, który wykorzystywany jest w wykrywaniu nowotworów - PET (Positron Emission Tomography). Polega on na wprowadzeniu do organizmu pacjenta znakowanych analogów glukozy, które są wchłaniane przez komórki ciała tak samo jak glukoza. Następnie technikami obrazowania uzyskuje się na zdjęciu ciemniejsze obszary - oznacza to pozycję, gdzie znaczniki się nagromadziły, czyli w tych miejscach komórki przyjęły więcej analogów glukozy niż w innych obszarach ciała. Są to komórki rakowe, które mają trzykrotnie większą zdolność wchłaniania glukozy niż normalne.
Podstawą takiego obrazowania były badania, wskazujące na jedną wspólną mutację DNA większości typów raka. Powoduje ona właśnie zaburzone wchłanianie glukozy. Nadmiar glukozy sprawia, że taka komórka nie umiera w naturalny sposób (nazywa się to apoptozą - zaprogramowaną śmiercią komórki), lecz staje się nieśmiertelna. Zaczyna rozwijać się guz.
Dlatego właśnie otyłość jest czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu (1). Dostarczamy za dużo pożywienia, za dużo glukozy, co wzmaga proces nowotworzenia. Bardziej szczegółowo zostało to wyjaśnione przez Craiga M. Thompsona, prezesa Memorial Sloan Kettering Cancer Clinic, ośrodka z 130-letnią tradycją leczenia raka (ang., polecam tez inne wykłady tego użytkownika):
Ostatnio sporo na ten temat mówił w mediach profesor patologii i medycyny laboratoryjnej z University of British Columbia, Gerald Krystal. Sporo jest też opowieści pojedynczych osób, którym pomogła prosta zmiana w diecie. Dwa ciekawe filmy na temat cukru:
http://www.dietdoctor.com/must-see-toxic-sugar-on-60-minutes
http://www.dietdoctor.com/secrets-sugar-great-new-canadian-documentary
Czy mięso jest rakotwórcze?
Sporo się mówi o rakotwórczych właściwościach mięsa, jednak z analizy wielu badań, na przestrzeni wielu lat (tzw. metaanaliza), wynika coś zupełnie innego. Jedynie przetworzone oraz nieprawidłowo przyrządzone mięso ewentualnie może mieć wpływ na raka (2), (3), ale cały czas są to badania obserwacyjne, będące słabym dowodem naukowym. Niestety nie rozróżnia się mięsa przetworzonego przemysłowo od świeżego (nie mówiąc już o mięsie pochodzącym od zwierząt pasących się wolno, na trawie), mimo to ryzyko raka w metaanalizach okazuje się żadne lub znikome (4), (5). Idąc dalej - badanie z 2014 roku stwierdza: dieta wegetariańska powiązana jest z większa zachorowalnością na nowotwory i ogólnie gorszym stanem zdrowia (6). Ale to osobny, obszerny i oczywiście kontrowersyjny temat.
Należy wspomnieć, że szkodliwe substancje wytwarzające się podczas obróbki termicznej mięsa, powstają też podczas przygotowywania innych potraw, w tym warzyw. Jak zatem się przed nimi chronić? Oto kilka wskazówek (od AuthorityNutrition.com):
- Gotuj i duś zamiast smażyć i grillować.
- Minimalizuj bezpośredni kontakt mięsa z ogniem.
- Ogranicz wędzenie i odkrawaj spalone kawalki.
- Marynuj w czosnku, czerwonym winie, soku cytrynowym lub oliwie.
- Jeżeli smażysz, obracaj mięso jak najczęściej, aby zapobiec przypaleniu.
To samo dotyczy przyspieszającego podział komórek i nowotworzenie hormonu IGF-1. Jego poziom podnosi białko zwierzęce, ale też węglowodany i inne składniki diety. Jedynie tłuszcz pozostaje neutralny. Wykazano, dieta niskotłuszczowa nie zapobiega rakowi: (7), ani nie sprawia, żeby ludzie z rakiem czuli się lepiej (8).
Jaka dieta jest najlepszą ochroną
Wnioski z wykładu i wielu badań na tym polu są jasne. Tłuszcze nie mają wpływu na rozwój raka, białka w ograniczonym zakresie (gdyż biorą udział w tworzeniu glukozy w organizmie). Zasadnicze znaczenie dla rozwoju raka ma spożycie węglowodanów 9, a typowa zachodnia dieta jest bardzo bogata w węglowodany, nawet wtedy, kiedy uchodzi za zdrową - dietetycy zalecają 50% "węgli" w diecie (ostatnio pojawia się takie zalecenie, choć jeszcze niedawno polecano nawet 60%). Jedynym logiczny wnioskiem jest ograniczanie węglowodanów w diecie, kontrolowanie ilości białka i spożywanie zdrowych tłuszczów. Nawet suplementacja słynnymi antyoksydantami okazuje się być nieskuteczna w walce z nowotworem: w tym badaniu http://annonc.oxfordjournals.org/content/21/1/166.short nie stwierdzono żadnych klinicznych podstaw stosowania takich substancji, w przypadku choroby.
Czy dieta niskowęglowodanowa pomaga zapobiec rakowi? Tego nie można jednoznacznie potwierdzić. Nadal nie wiadomo wiele o przyczynach nowotworów. Pojawia się coraz więcej badań łączących spożycie cukrów (napojów, słodyczy, a nawet pełnoziarnistego chleba i ogólnie wysoki poziom cukru we krwi) z zachorowalnością, ale to dalej badania obserwacyjne. Tylko ich ilość wskazuje na taką możliwość. Nowotworów za to z pewnością nie powoduje dieta złożona ze świeżych, nieprzetworzonych produktów, także zwierzęcych.
Edit 02.03.2015:
Kolejny, swieży film na ten temat:
"Jedynie przetworzone i nieodpowiednio przyrządzone mięso może mieć ewentualnie wpływ na raka(..)"..... No tak,przecież większość ludzi jada mięso nieprzetworzone, na surowo:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jeden cytat: "badanie z 2014 stwierdza: dieta wegetariańska powiązana jest z większą zachorowalnością na nowotwory i ogólnie gorszym stanem zdrowia" - rozumiem,że sponsorem badań był producent mięsa, ew.lobby mięsne?
Jeżeli lobby, to raczej wegetariańskie, bo oficjalne zalecenia mówią o ograniczaniu mięsa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, masz rację, niestety dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy z wpływu np. smażonego mięsa na nasz organizm. Szczególnie jeśli chodzi o osoby starsze.
OdpowiedzUsuń